Wyszli po Ciebie z mieczami, z kijami. Ce
Nie trzeba było aż tylu strażników, eD
Byłeś jak jagnię przed rzeźnikami. ae
Ref.:/ Mąż boleści doświadczony, doświadczony w cierpieniu./ GDCH7
W milczeniu ciosy ich pięści znosiłeś, eD
Pluli na Twoje pobladłe oblicze.Ce
Jak owca ust swoich nie otworzyłeś, eD
Kiedy raniły Twe ciało ich bicze. ae
Korona z cierni dla Ciebie spleciona, eD
Zdjęli Twe szaty, odziali w purpurę. Ce
Tron na Golgocie rozpostarł ramiona, eD
Zaprawdę byłeś żydowskim królem. ae
Ref.: /Mąż boleści doświadczony, doświadczony w cierpieniu./ Boży Syn! GDCH7 E-koniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz