piątek, 5 czerwca 2015

Nasz Pasterz

Dałeś nam wiarę, by się nie lękać,
Słuchałem tamtych słów.
Ta chwila piękna, tak Cię pamiętam
Gdzieś ponad morzem głów.
Światłem nam byłeś, kiedy mówiłeś
Upadnie w końcu mur.
I cud się stał, wolności wiatr zaczął wiać...
wiać... wiać...
Zawsze byłeś z nami,
Tyle długich, trudnych lat.
Szedłeś bezdrożami,
Przemierzyłeś cały świat.
Zawsze byłeś z nami,
Swoje brzemię niosłeś sam,
Jak Pasterz swoje serce dałeś nam.
Zawsze byłeś z nami,
Tyle długich, trudnych lat.
Szedłeś bezdrożami,
Przemierzyłeś cały świat.
Zawsze byłeś z nami,
Swoje brzemię niosłeś sam,
Jak Pasterz swoje serce dałeś nam.
Kochałeś życie
I dla nas żyłeś, bo miałeś w sobie moc.
Koło historii sam zawróciłeś
I w dzień zmieniłeś noc.
Największa słabość była twą siłą,
Bez słów uczyłeś nas.
I stał się cud stanie się jeszcze nie raz...
raz... raz...
Zawsze byłeś z nami,
Tyle długich, trudnych lat.
Szedłeś bezdrożami,
Przemierzyłeś cały świat.
Zawsze byłeś z nami,
Swoje brzemię niosłeś sam,
Jak Pasterz swoje serce dałeś nam.
Zawsze byłeś z nami,
Tyle długich, trudnych lat.
Szedłeś bezdrożami,
Przemierzyłeś cały świat.
Zawsze byłeś z nami,
Swoje brzemię niosłeś sam,
Jak Pasterz swoje serce dałeś nam.
Jak Pasterz swoje serce dałeś nam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz